Ciąg dalszy politycznej dyskusji o kondycji stad ryb na północno-wschodnim Atlantyku: makreli, śledzia i błękitka
Głowni detaliści i producenci w Europie rozpoczęli współpracę z dostawcami poławianego w sposób zrównoważony ostroboka z Chile. Jest to konieczne ze względu na wciąż nierozwiązany problem przełowienia stad makreli na północno-wschodnim Atlantyku.
Brak porozumienia państw europejskich w ustaleniu kwot połowowych, zabezpieczających kondycję stad makreli atlantyckiej[1], doprowadził to przełowienia tego gatunku na północno-wschodnim Atlantyku i do zawieszenia certyfikatu zrównoważonego rybołówstwa MSC w 2019 roku. W konsekwencji czołowe marki rynku rybnego w Europie pilnie poszukują alternatywy. Odpowiedzią może być ostrobok, popularnie nazywany makrelą chilijską, który jest certyfikowany zgodnie ze standardem MSC i spełnia oczekiwania konsumentów poszukujących produktów rybnych pochodzących ze zrównoważonych połowów.
Wiodąca niemiecka marka produktów rybnych Followfood już wprowadziła na rynek w Niemczech tę alternatywę w formie konserw. Również główni dystrybutorzy w Szwajcarii (Migros), Belgii (Delhaize) i Holandii (Albert Heijn) oferują certyfikowaną makrelę chilijską[2].
Europejski rynek poszukuje zrównoważonych alternatyw
– Stale i konsekwentnie koncertujemy się na tym, by nasze ryby i owoce morza były pozyskiwane w sposób zrównoważony. Niebieski znak MSC to dla nas najistotniejsza, podstawowa wytyczna w poszukiwaniu dostawców. Europejskie połowy makreli w północno-wschodnim Atlantyku utraciły certyfikat MSC ze względu na złe zarządzanie. To oznacza, że surowiec nie spełnia naszych oczekiwań. Jesteśmy zadowoleni ze znalezienia zrównoważonej alternatywy w postaci ostroboka z Chile – komentuje Julius Palm, odpowiedzialny za Strategię i Markę w firmie Followfood, będącej liderem zrównoważonego rozwoju w Niemczech.
– Makrela z północno-wschodniego Atlantyku, poławiana bez certyfikatu MSC, nie została całkowicie wycofana z oferowanego na rynku asortymentu. Jest to niestety zły komunikat dla konsumentów. W tym czasie przedsiębiorstwo Charlier-Brabo Group (CBG) zainwestowało w certyfikowanego zgodnie ze standardem MSC ostroboka z Chile. Mamy nadzieję, że ta dobra alternatywa przyjmie się na rynkach w Europie. Popieramy jasny komunikat, że certyfikacja MSC jest koniecznością – zauważa Raf de Smet, menadżer kategorii Ryby i Mięso w holenderskim Charlier-Brabo Group, będącym właścicielem marki First State, dostawcy Fish Tales.
MSC wzywa rządy do zdecydowanego działania
Międzynarodowa organizacja pozarządowa MSC (Marine Stewardship Council), działająca na rzecz utrzymania odpowiedniej liczebności stad ryb na całym świecie, wzywa rządy do podjęcia zdecydowanych działań w zakresie określenia kwot połowowych, podczas negocjacji w maju 2022 roku.
– Organizacje rybackie mogą podejmować ogromy wysiłek w działaniach na rzecz zapewnienia odnawialności zasobów poszczególnych gatunków – lecz jeśli brak jest oparcia politycznego, taki wysiłek jest często niewystarczający. Gatunki takie jak makrela, charakteryzujące się znaczącym przemieszczaniem stad, stanowią wyjątkowe wyzwanie dla międzynarodowego rybołówstwa, w związku z migracją stada pomiędzy różnymi obszarami zarządzania. Takie zasoby nie mogą być zarządzane w oparciu o korzyści pojedynczego państwa – konieczne jest zawarcie międzynarodowych porozumień i ponadnarodowych planów, zgodnie z doradztwem naukowym. Takie zarządzanie niezbędne jest w przypadku stad ryb pelagicznych na północno-wschodnim Atlantyku, aby zapewnić ochronę tych zasobów dla obecnych i przyszłych pokoleń – komentuje Erin Priddle, Dyrektor Programu MSC na Europę Północną.
Co Ameryka Południowa robi lepiej niż Europa?
W przeciwieństwie do makreli z północno-wschodniego Atlantyku, rybołówstwo ostroboka w Chile jest zarządzane w sposób nienaruszający równowagi środowiskowej. 15 państw poławiających chilijskiego ostroboka w obszarach południowego Pacyfiku, przyznaje kwoty, tak aby połowów był prowadzony w sposób zrównoważony. Stado charakteryzuje się dobrą kondycją oraz – co ważne – całkowita ilość połowów jest zgodna z doradztwem naukowym. Rybacy z Chile wierzą, że ich wysiłki związane z poławianiem ryb w sposób zrównoważony odnoszą widoczne rezultaty – nie tylko pod względem ekologicznym, ale i ekonomicznym, otwierając perspektywy wejścia na nowe rynki w Europie.
Z kolei rybołówstwa poławiające europejską makrelę są obecnie w trudnej sytuacji: zarówno kondycja stada jak i znacząca część rynku zbytu zostały położone na szali na skutek nieudanych politycznych negocjacji i braku porozumienia.
Dodatkowe informacje:
- Kolejne międzynarodowe negocjacje kwot połowowych dla połowów makreli na północno-wschodnim Atlantyku odbędą się w terminie 11-13 maja 2022 roku.
- Pobierz informację wyjaśniającą pilną potrzebę zawarcia porozumienia w sprawie podziału kwot dla połowów ryb pelagicznych na obszarze Północno-Wschodniego Atlantyku (materiał w języku angielskim)
[1] Unia Europejska, Norwegia, Islandia, Wyspy Owcze, Zjednoczone Królestwo, Rosja, Grenlandia dotychczas nie osiągnęły porozumienia w zakresie podziału kwot połowowych w celu prowadzenia zrównoważonego rybołówstwa makreli, błękitka i śledzia atlantycko-skandynawskiego na północno-wschodnim Atlantyku. Zamiast tego, poszczególne państwa ustanowiły odrębne kwoty, których suma znacząco przekracza zrównoważone limity połowowe zalecane przez Międzynarodową Radę Badań Morza (ICES). W 2021 roku łączne kwoty dla wymienionych trzech gatunków zostały ustalone na poziomie – odpowiednio 41%, 35% i 25% powyżej zrównoważonych limitów połowowych. Wszystkie rybołówstwa utraciły certyfikaty MSC – w 2019 roku (makrela), a w 2020 (śledź atlantycko-skandynawski oraz błękitek).
[2] Produkty z wykorzystaniem analogicznego do makreli gatunku ryby – ostroboka (tzw. makreli chilijskiej), można nabyć w wiodących sklepach w handlu detalicznym w Europie, takich jak: Migros (marka własna M-Classic “MSC Makrelenfilets”), Delhaize (First State “Jack Mackerel”) lub Albert Heijn (FishTales “Hors Makreel in Olie”). Pomimo niewielkich ilości importu do Europy, istnieje silna tendencja wzrostowa i potencjał do zwiększenia sprzedaży w przyszłości. Chilijskie połowy ostroboka uzyskały certyfikat MSC w 2019 i 2020 roku. Roczne połowy wynoszą 600 tys. ton. Ostrobok jest bardzo zbliżony do makreli z północno-wschodniego Atlantyku pod względem smaku i konsystencji, jak również zawartości kwasów omega-3.