PRZECZYTAJ NAJNOWSZE INFORMACJE:
9.05.2022 - Czy ostrobok (tzw. makrela chilijska) z certyfikatem MSC zastąpi makrelę atlantycką?
Kwiecień 2022 - Governments must not lose sight of urgent need for a quota sharing agreement for North East Atlantic pelagic fish stocks
Niepokojące doniesienia o przekroczeniu zrównoważonych limitów połowowych makreli, śledzia oraz błękitka o blisko 4,8 milionów ton od 2015 r.
Organizacja pozarządowa MSC (Marine Stewardship Council) wzywa do podjęcia natychmiastowych działań w celu ochrony istotnych ekologicznie i gospodarczo stad ryb na północno-wschodnim Atlantyku. W wyniku braku porozumienia ze strony rządów w sprawie podziału kwot połowowych, które zabezpieczyłyby kondycję stad, są one obecnie poławiane poza zrównoważonymi limitami.
W dniu 30 września 2021 r. Międzynarodowa Rada Badan Morza (ICES), opublikowała najnowsze doradztwo naukowe odnośnie limitów połowowych. Wynika z nich, że łączne kwoty połowowe na 2021 r. dla śledzia, makreli i błękitka ponownie przewyższają najnowsze zalecenia naukowe o odpowiednio 41%, 34% i 25%[1]. Celem limitów połowowych jest zapewnienie długoterminowej wydajności zasobów ryb, więc konsekwentne ich przekraczanie stanowi nie tylko zagrożenie dla zdrowia oceanów, ale także dla gospodarki i dochodów społeczności zależnych od rybołówstwa.
Analiza MSC wykazuje, że tylko w ostatnich 6 latach, całkowity połów makreli, śledzia i błękitka przekroczył poziom zrównoważonych połowów o 34%. Ilościowo odpowiada to 4,8 milionom ton ryb, które powinny być pozostawiane w morzu, w przypadku przestrzegania limitów zgodnie z doradztwem naukowym[2].
Stada ryb, które są przeławiane przez dłuższy czas mogą ulec załamaniu, i miało to miejsce w przypadku śledzia atlantycko-skandynawskiego. W latach 60-tych XX wieku, jego populacja uległa załamaniu, a jej odbudowa trwała aż 20 lat[3]. Najnowsze dane ICES ukazują niepokojącą tendencje spadkową dla wszystkich trzech stad ryb pelagicznych. Dotyczy ona w szczególności populacji śledzia atlantycko-skandynawskiego, którego liczebność zmalała o 36% w ciągu ostatniej dekady[4].
Gatunki ryb pelagicznych północno-wschodniego Atlantyku stanowią łącznie jedną z największych populacji ryb w Europie i są poławiane są przez jedne z najbogatszych krajów na świecie. Jednakże od ponad dziesięciu lat kraje te nie zawarły umowy o podziale kwot połowowych dla makreli. Od 2012 r. nie zawarły one także porozumienia w sprawie podziału kwot dla śledzia, a dla błękitka brakuje porozumienia od 2014 r.[5] Zamiast tego, limity połowowe dla tych wspólnych zasobów ryb są ustalane na szczeblu krajowym, a po zsumowaniu znacząco przekraczają całkowite dopuszczalne kwoty zalecane przez naukowców.
MSC wzywa decydentów z krajów rybackich północno-wschodniego Atlantyku do osiągniecia porozumienia w sprawie zarządzania tymi istotnymi gospodarczo i ekologicznie stadami na nadchodzących spotkaniach państw nadbrzeżnych, które odbędą się w dniach 19-27 października 2021 r.[6] Porozumienia te powinny być zgodne z najnowszym doradztwem naukowym ICES odnośnie całkowitych zalecanych wielkości połowów na 2022 r. Jednocześnie ostrzega, że brak porozumienia może mieć katastrofalne skutki dla tych kluczowych gatunków ryb, morskiej różnorodności biologicznej w regionie oraz zależnych od nich społeczności rybackich.
– Populacje ryb są apolitycznie, nie uznają granic wód terytorialnych. Z tego powodu międzynarodowe porozumienia o podziale kwot połowowych odgrywają kluczową rolę w zapewnianiu odpowiedniej liczebności stad ryb w morzach i oceanach, która pozwoli na ich nieustanne odnawianie. Zapewnienie wystarczającej liczebności populacji ryb staje się coraz pilniejszym zadaniem ze względu na zmianę klimatu, która powoduje przemieszczanie się stad w wyniku ocieplania się oceanów. W związku z tym, wzywamy państwa rybackie uczestniczące w nadchodzących spotkaniach do odsunięcia na bok interesów narodowych i zobowiązania się do podjęcia odpowiednich środków w kierunku zrównoważonego zarządzania zasobami ryb – komentuje Erin Priddle, Dyrektor Programu MSC na Europę Północną.
– Rybołówstwa zarządzane w zrównoważony sposób nie tylko chronią różnorodność biologiczną oceanów, ale wykazują również zwiększoną odporność na zmianę klimatu, zapewniając tym samym większą stabilność gospodarczą państw korzystających z ich zasobów. Chociaż poszczególne rybołówstwa mają do odegrania swoją rolę, to właśnie międzynarodowa współpraca jest kluczem do zapewniania odpowiednich ochrony tych stad. Rządy, działając w imieniu swoich obywateli, są odpowiedzialne za ochronę naszych oceanów zarówno dla obecnych, jak i przyszłych pokoleń – dodaje dr Marta Potocka, MSC Fisheries and Commercial Manager, Poland and Central Europe.
Wezwanie MSC ma poparcie ze strony głównych detalistów i producentów ryb i owoców morza. W liście otwartym wysłanym 27 września do ministrów krajów nadbrzeżnych, grupa ponad 40 detalistów, firm gastronomicznych oraz dostawców należących do koalicji NAPA (North Atlantic Pelagic Advocacy Group), w tym Tesco, Aldi, Cargill oraz Thai Union, wezwała do podjęcia konkretnych działań w celu zapewnienia długoterminowej strategii zarządzania rybołówstwami makreli, śledzia i błękitka. Wielu podpisujących zapewniło, że dokonają zmian w swojej obecnej polityce zakupowej, jeśli obecna sytuacja uniemożliwiająca zrównoważony połów tych gatunków będzie się utrzymywać.
Zobacz podsumowanie MSC na temat połowów ryb pelagicznych na północno-wschodnim Atlantyku >>
DODATKOWE INFORMACJE:
Zasoby makreli, błękitka i śledzia atlantycko-skandynawskiego na północno-wschodnim Atlantyku są dzielone między Unią Europejską (EU), Norwegią, Islandią, Rosją, Wyspami Owczymi, Grenlandią i od niedawna Zjednoczonym Królestwem (UK), które uzyskało status niezależnego państwa nadbrzeżnego w 2020 r. Państwa te tworzą strony porozumienia w ramach Komisji ds. Rybołówstwa Północo-Wschodniego Atlantyku (North East Atlantic Fisheries Commission, NEAFC).
Standard Zrównoważonego Rybołówstwa MSC wymaga, aby rybołówstwo miało jasne przepisy dotyczące połowów, kwoty połowowe ustalane były w oparciu o doradztwo naukowe oraz istniała współpraca między wszystkimi państwami w celu zrównoważonego zarządzania połowami. W związku z tym, chociaż wiele rybołówstw łowiących gatunki pelagiczne w regionie północno-wschodniego Atlantyku otrzymało w przeszłości certyfikaty MSC, zostały one w ostatnich latach zawieszone dla każdego z państw, do czasu osiągnięcia międzynarodowego porozumienia w sprawie długoterminowych środków zarzadzania rybołówstwami.
[1] Analiza dokonana na podstawie najnowszych danych ICES z dnia 30 września 2021 r.
Makrela: mac.27.nea (ices.dk)
Śledź: her.27.1-24a514a (ices.dk)
Błekitek: whb.27.1-91214 (ices.dk)
[2] W latach 2015-2020 całkowite połowy przekroczyły kwoty rekomendowane naukowo przez ICES o 4 781 470 ton, z czego 988 875 ton dotyczyło śledzia, 1 584 574 ton makreli oraz 2 208 021 ton błękitka (analiza MSC bazuje na doradztwie ICES z lat 2015-2020).
[3] Researchgate: The Collapse of the Atlanto-Scandian Herring Fishery: Effects on the Icelandic Economy
[4] ICES Advice on fishing opportunities, catch, and effort Ecoregions in the Northeast Atlantic and the Arctic Ocean Published 30 September 2021: Herring (Clupea harengus) in subareas 1, 2, and 5, and in divisions 4.a and 14.a, Norwegian spring-spawning: Biomasa stada tarłowego śledzia w 2021 r (3 765 000 ton) to jedynie 64% tego co było w 2011 (5 883 000 ton). To spadek o 36% w ciągu dekady.