Międzynarodowe duńsko-estońsko-niemiecko-szwedzkie rybołówstwo śledzia i szprota na Morzu Bałtyckim na początku lipca 2020 r. otrzymało certyfikat zrównoważonego rybołówstwa MSC.
Niemiecka część rybołówstwa zarządzana jest przez grupę producentów Nord- und Ostseefischer GmbH. Jest to organizacja, która w 2008 r. jako pierwsza w Niemczech uzyskała certyfikat MSC na połowy czarniaka na Morzu Północnym. W 2018 r. Nord- und Ostseefischer GmbH odpowiadało za 6% połowów śledzia oraz 50% połowów szprota w Niemczech.
– To miłe uczucie trzymać w rękach certyfikat MSC. Przeszliśmy przez długi i rygorystyczny proces oceny, który wykazał, w oparciu m.in. o dane naukowe, że nasze rybołówstwo śledzia i szprota jest prowadzone w sposób zrównoważony – powiedział Benjamin Schmöde, dyrektor zarządzający grupy producentów Nord- und Ostseefischer GmbH.
Certyfikat MSC przyznawany jest rybołówstwom prowadzącym swoje działania w sposób zapewniający dobrą kondycję stad ryb, wywierającym niewielki wpływ na ekosystem morski i posiadającym zrównoważony system zarządzania. Rybołówstwo śledzia i szprota wykorzystuje włoki pelagiczne i okrężnice, które nie mają kontaktu z dnem morskim i powodują minimalny przyłów. W ramach corocznych audytów rybołówstwo będzie musiało wykazać m.in. że nadal nie powoduje przyłowu morświnów, których populacja na Morzu Bałtyckim jest zagrożona.
– Jesteśmy zadowoleni, że grupa producentów jest zaangażowana w zrównoważony rozwój rybołówstw śledzia i szprota i gratulujemy certyfikacji. Jak każde rybołówstwo posiadające certyfikat MSC, rybołówstwo z Morza Bałtyckiego musi nadal wykazywać zgodność z wymogami Standardu Zrównoważonego Rybołówstwa MSC podczas corocznych audytów. Uzyskane w trakcie kontroli informacje są źródłem wiedzy niezbędnej do zrównoważonego zarządzania zasobami ryb na obszarze Morza Bałtyckiego, co w konsekwencji wpływa w korzystny sposób na cały ekosystem morski – powiedziała Stefanie Kirse, Dyrektor Programu MSC w Niemczech, Austrii i Szwajcarii.