Morze Bałtyckie jest jednym z najmłodszych mórz Oceanu Atlantyckiego. To mały i płytki akwen (średnia głębokość wynosi 53m), otoczony prawie całkowicie przez ląd. Bałtyk cechuje się specyficznymi warunkami środowiskowymi m.in. zróżnicowanym zasoleniem (od 25 PSU w okolicach cieśnin duńskich po 2 PSU w Zatoce Botnickiej) czy zależnością od wlewów wód atlantyckich. Połączenie z Morzem Północnym daje możliwości wlewów słonej i zimnej wody, która odżywia i „odświeża” wody przydenne. W ostatnich latach wlewy występują coraz rzadziej, przez co zalegające przy dnie warstwy wód są często pozbawione tlenu, tworząc w Bałtyku tzw. pustynie beztlenowe. Taka charakterystyka akwenu kształtuje jego ekosystem i bioróżnorodność oraz powoduje, że jest to morze o ograniczonych zasobach możliwych do eksploatacji.
Jak wyglądają połowy na Bałtyku?
304 tys.
ton ryb łowi się rocznie w Bałtyku
Morze Bałtyckie jest słonawym morzem śródlądowym, otoczonym niemal całkowicie przez ląd, a z sąsiadującym Morzem Północnym łączy go kilka wąskich, płytkich cieśnin. W Morzu Bałtyckim łowią floty dziewięciu otaczających je krajów: Polski, Niemiec, Danii, Szwecji, Finlandii, Estonii, Łotwy, Litwy oraz Rosji. Jego zasoby są więc w znakomitej większości wykorzystywane przez kraje należące do Unii Europejskiej, podlegające pod unijną Wspólną Politykę Rybołówstwa, która kształtuje zarządzanie rybołówstwem w regionie. Bałtyk, ze względu na warunki środowiskowe (m.in. niskie zasolenie, zależność od wlewów słonych wód atlantyckich) jest morzem o ograniczonej produktywności. Spowodowane jest to dużą fluktuacją okresową zasobów, zależnością połowów komercyjnych od jedynie kilku najważniejszych gatunków ryb (śledzia, szprota, storni – dawniej dorszy) czy szczególną wrażliwością akwenu na negatywne skutki postępujących zmian klimatu. Maksymalne połowy w historii osiągały około 1 mln ton rocznie. Było to wynikiem bardzo dobrych zasobów dorszy i śledzi w latach 1973-1985 oraz nagłego wzrostu nakładu połowowego i rozwoju technik połowowych.
90%
połowów na Morzu Bałtyckim stanowią śledzie, szproty i ryby płaskie
Obecnie, w Bałtyku łowi się rocznie blisko 304 tysięcy ton ryb [1]. Komercyjne połowy obejmują jedynie kilka gatunków ryb, głównie szproty, śledzie i stornie (te trzy gatunki stanowią ponad 90% wszystkich połowów na Morzu Bałtyckim). Innymi gatunkami ryb o lokalnym znaczeniu gospodarczym są na przykład dorsz z przyłowu, gładzica, turbot (inaczej skarp), sandacz, sielawa, sieja, łosoś i troć. Na Bałtyku operuje blisko 6000 statków rybackich. Największą flotą rybacką pod względem liczby statków (łodzi i kutrów) dysponują Estonia (2002) i Finlandia (3195), najmniejszą zaś Litwa (119).
Polskie rybołówstwo dzieli się na dwa podstawowe sektory: rybołówstwo bałtyckie (przeważająca część floty pod względem ilości jednostek – 824) oraz rybołówstwo dalekomorskie, operujące na wodach Północno-Wschodniego Atlantyku, Środkowo-Wschodnim Atlantyku oraz na Południowym Pacyfiku (dwa statki rybackie – Polonus i Annelies Ilena) oraz jeden statek odławiający Kraba Kieszonkowca na Morzu Północnym).
6 tys.
statków zarejestrowanych na Bałtyku
Warto zaznaczyć, że polskie połowy dalekomorskie są częścią międzynarodowych grup rybackich, które w swojej strategii wpisane mają zrównoważone połowy, co potwierdzają Certyfikaty Zrównoważonego Rybołówstwa MSC (rybołówstwo EU South Pacific midwater otter trawl Jack mackerel fishery poławiające ostroboka).
Niebieska żywność w dobie zmiany klimatu
Wpływ człowieka na zmianę klimatu jest dziś oczywisty. Jednym z głównych czynników mających ogromny wpływ na klimat jest produkcja żywności, a dokładniej hodowla zwierząt.
Zarządzanie połowami na Morzu Bałtyckim
W przypadku dziesięciu najważniejszych z punktu widzenia gospodarki stad ryb w Morzu Bałtyckim połowy są limitowane tzw. całkowitymi dopuszczalnymi połowami (ang. TAC – total allowable catch). Co roku pod koniec maja, Międzynarodowa Rada Badań Morza (ICES) publikuje doradztwo naukowe w sprawie limitów połowowych określających, ile można w sposób zrównoważony wyłowić ryb z danego stada by go nie przełowić.
Podstawą do tworzenia raportów ICES jest m.in. Deklaracja Johannesburgska, w której państwa poławiające zobligowały się do przestrzegania wysokości połowów wynikających z zasady maksymalnych podtrzymywanych połowów (ang. Maximum Sustainable Yield - MSY), która dodatkowo uwzględnia zasadę przezorności. Unia Europejska, realizując Deklarację Johannesburską, w 2016 r. opracowała i wdrożyła wieloletni Plan zarządzania zasobami Bałtyku (EU, 2016)13, który określa bardzo ogólne zasady zarządzania stadami ryb, skupiając się jedynie na trzech historycznie poławianych gatunkach (dorsz, śledź, szprot). Wskazanie punktów referencyjnych oraz ustalanie całkowitych dopuszczalnych połowów (ang. Total Allowable Catch - TAC) zgodnie z doradztwem naukowym, miało przyczynić się do rozwoju zrównoważonego rybołówstwa na Morzu Bałtyckim.
Na podstawie doradztwa i rekomendacji ICES, opinii ciał doradczych tj. Baltic Sea Advisory Council (BSAC) oraz Baltic Sea Fisheries Forum (BALTFISH), Komisja Europejska przygotowuje wstępną propozycję limitów połowów. Ostatecznie o tym, ile ryb będzie można wyłowić w danym roku decyduje Rada Ministrów ds. Rybołówstwa KE, która spotyka się podczas październikowej sesji by negocjować limity połowowe. Limity są następnie rozdzielane pomiędzy państwa członkowskie w formie kwot krajowych.
Niestety ustalane przez administrację limity połowowe, nie przynoszą oczekiwanych efektów. Morze Bałtyckie jest nadmiernie eksploatowane, a szybko postępujące zmiany środowiskowe (w tym zmiany klimatyczne) dokładają do tego swoją bardzo znaczącą cegiełkę. Zarządzanie żywymi zasobami Morza Bałtyckiego nie może się ograniczać jedynie do wyznaczania limitów dla kilku stad komercyjnie poławianych ryb. Konieczne jest szersze podejście ekosystemowe, które holistycznie i wieloaspektowo będzie weryfikować zmiany środowiskowe i pozwoli zaplanować skuteczną strategię na przyszłość.
Stada ryb na Morzu Bałtyckim
Ze względu na występujące różniące genetyczne i biologicznie wyodrębniono stada dla niektórych gatunków, obszar wstępowania definiują rejony ICES.
- Dorsz – stado wschodnie (25-32) i zachodnie (22-24). Granicę ich występowania stanowi wyspa Bornholm, na zachód od niej występuje mniejsze, zachodnie stado dorsza, na wschód – większe, wschodnie stado
- Śledź – stado zachodnie (22-24), stado centralne (25-29,32) stado w Zatoce Botnickiej (30-31) oraz stado w Zatoce Ryskiej (28.1)
- Łosoś – stado centralne (22-31)
- Dla gładzicy i szprota zdefiniowano jedno stado dla Morza Bałtyckiego (22-32)
Największe połowy osiągają Finlandia (ok 120 tys. ton, głównie śledzie i łososie), Polska (ok 109 tys. ton, głównie szproty i ryby płaskie) i Szwecja (ok 90 tys. ton, głównie śledzie i łososie).
W południowym Bałtyku szczególnie silnie zaznacza się dominacja połowów szprota (dla polskich połowów - 64%) i rosnące znaczenie raportowanych wielkości połowów storni.
Źródło: rocznik Rynek ryb - stan i perspektywy, Nr 34/2023.
Dorsz - kiedyś kluczowy gatunek ekosystemu Bałtyku
Dorsz jest (był?) kluczowym gatunkiem dla ekosystemu Bałtyku i przez dekady stanowił podstawę rybołówstwa w regionie. Na początku lat 80-tych, w „złotym okresie” połowów dorsza, polscy rybacy wyciągali w sieciach ponad 120 tysięcy ton tej ryby rocznie. Intensywna eksploatacja spowodowała przełowienie, co – w połączeniu z pogarszającymi się warunkami środowiskowymi – doprowadziło do zapaści. Dziesięć lat później łowiono już tylko nieco ponad 25 tysięcy ton, dziś połowy są całkowicie wstrzymane. Dorsz jest gatunkiem szczególnie istotnym dla rybołówstwa na Morzu Bałtyckim, ponieważ dorsze zjadają szproty i śledzie, szproty i śledzie zaś żywią się ikrą dorszową i małymi dorszami. W efekcie wielkość stad dorsza wpływa na wielkość stad śledzia oraz szprota, i odwrotnie – rosnąca populacja szprota i śledzia oznacza więcej pokarmu dla dorsza i większe możliwości ekspansji, lecz jednocześnie powoduje zwiększoną presję na ikrę dorszy. Zachwianie tej równowagi wpływa negatywnie na wszystkie elementy ekosystemu.
Obszerny artykuł na temat historii dorszowej zapaści został zamieszony na stronach Morskiego Instytutu Rybackiego.
Zmienność połowów kluczowych gatunków na Morzu Bałtyckim
Połowy (tys. ton) dorszy wschodniobałtyckich (w podobszarach 25-32), śledzi centralnego Bałtyku i szprotów całego Bałtyku w okresie 1974-2020 [2].
Rybołówstwa bałtyckie w Programie MSC
Certyfikat Zrównoważonego Rybołówstwa MSC oznacza, że rybołówstwo spełnienia najbardziej uznane na świecie kryterium zrównoważonego rozwoju – Standard Zrównoważonego Rybołówstwa MSC. Standard oparty jest na Kodeksie Odpowiedzialnego Rybołówstwa Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (Food and Agriculture Organization of the United Nations, FAO) i został opracowany we współpracy z grupą międzynarodowych ekspertów, naukowców, przedstawicieli branży rybnej oraz organizacji pozarządowych z całego świata.
W Programie MSC są następujące rybołówstwa bałtyckie:
- Polskie połowy ryb płaskich, które we wrześniu 2021 r. jako pierwsze na świecie otrzymał certyfikat dla połowów storni i turbota (więcej informacji tutaj)
- Polskie połowy szprota, którego certyfikat jest zawieszony i obecnie realizuje plan naprawczy (więcej informacji tutaj)
- Fińskie rybołówstwo bałtyckiego śledzia i szprota, które jako pierwsze w Finlandii otrzymało certyfikat MSC w lipcu 2018 r. (więcej informacji o rybołówstwie znajdziesz tutaj)
- Łotewskie połowy śledzia i szprota w Zatoce Ryskiej otrzymały certyfikat MSC w styczniu 2020 r., którego komponent dla połowów szprota jest obecnie zawieszony
- Duńskie, szwedzkie, niemieckie i estońskie rybołówstwa śledzia i szprota bałtyckiego którego certyfikat jest zawieszony (bez planu naprawczego)
Polskie rybołówstwo w 2014 rozpoczęło proces oceny połowów dorsza bałtyckiego. Niestety w związku z pogarszającym się stanem stad wszystkie połowy dorsza zawieszono pod koniec 2015 r.
Polskie połowy bałtyckie w Programie MSC [3]
Połowy ryb płaskich
Potrzebę zrównoważonego podejścia do prowadzenia połowów dostrzegli też polscy rybacy ryb płaskich (stornia, gładzica, turbot). W 2019 r. rozpoczęli trudny i czasochłonny proces oceny wg. Standardu Zrównoważonego rybołówstwa MSC. Ocena została dokonana przez ekspertów z niezależnej jednostki certyfikującej Global Trust. Ocena była podana recenzji naukowej oraz wieloetapowej konsultacji publicznej, przy udziale wielu uczestników z świata nauki, administracji oraz organizacji pozarządowych. Ostatecznie w wrześniu 2021 został przyznany certyfikat MSC. Warto podkreślić, że to jest pierwszy certyfikat MSC dla połowów turbota i storni na świecie. To jednak nie koniec ciężkiej pracy związanej z certyfikatem MSC, należy zaznaczyć że certyfikat przyznany został warunkowo i tylko dla jednej metody połowowej (włoków). Proces oceny obejmował wstępnie aż 20 jednostek oceny (ang. Unit of Assessment, UoA), w rozróżnieniu ze względu na gatunek, obszar i narzędzia połowowe. Aktualnie do certyfikacji przewidziane są 4 jednostki certyfikacji (ang. Unit of Certification, UoC):
- połowy włokiem dennym storni
- połowy włokiem pelagicznym storni
- połowy włokiem dennym gładzicy
- połowy włokiem dennym turbota
W marcu 2023 r. rozpoczął się audyt kontrolny polskiego rybołówstwa ryb płaskich, który zakończył się w czerwcu 2023 r. Audyt objął wizytacje audytorów na miejscu, konsultacje z przedstawicielami nauki, administracji, organizacji pozarządowych. W opublikowanym raporcie został przedstawiony status realizacji uzgodnionych warunków certyfikacji.
Połowy pelagiczne (szprota i śledzia)
Dla polskich połowów pelagicznych wstępnie określono 6 jednostek oceny (ang. Unit of Assessment, UoA), w rozróżnieniu ze względu na gatunek, obszar i narzędzia połowowe.
Ostatecznie w październiku 2021r. został przyznany certyfikat MSC jedynie dla połowów szprota włokiem pelagicznym. Pozostałe 5 jednostek oceny (UoA) nie przeszły pozytywnie oceny.
Każde certyfikowane rybołówstwo musi dokonać wielu usprawnień aby certyfikat MSC zachować. Postęp z działań będzie weryfikowany na corocznych audytach, a niezbędne usprawnienia muszą być w pełni wdrożone w okresie obowiązywania certyfikatu (5 lat) aby możliwe było jego przedłużenie (recertyfikacji). To ważne żeby rybacy, administracja, naukowcy oraz organizacje pozarządowe kontynuowały współpracę, która rozpoczęła się w trakcie procesu oceny, aby rzeczywiście dokonać pozytywnych zmian pod wodą i w pełni w prowadzić zasady zrównoważonych połowów, co przyniesie korzyści środowiskowe, społeczne i ekonomiczne.
Wprowadzanie pozytywnych zmian na Morzu Bałtyckim – warunki certyfikacji MSC
Obecność w Programie MSC to dla rybaków to administracji ciężka praca nad wdrażaniem pozytywnych zmian w rybołówstwie. Podobnie jak w większości przypadków na świecie, również bałtyckie certyfikaty Zrównoważonego Rybołówstwa MSC zostały przyznane warunkowo. W celu spełnienia warunków certyfikacji, uzgodniony został plan naprawczy definiujący wprowadzenie pozytywnych zmian w rybołówstwie. Plan ten określa jakie działania, w wyznaczonym czasie muszą zostać podjęte, aby spełnić warunki i zachować ważność certyfikatu MSC. Do działań tych należy m.in. poprawienie zasad kontroli połowu, tak aby zapewnić odpowiedni poziom połowów w stosunku do biomasy stada odpowiadającej potrzebom ekosystemu. Konieczne jest również pozyskanie dodatkowej wiedzy i usprawnienie monitoringu przyłowu gatunków chronionych (np. ssaków i ptaków morskich).
Na corocznych audytach sprawdzających, rybołówstwa muszą wykazać, że poszczególne rozwiązania usprawniające połowy zostały wprowadzone w życie. Niezbędne usprawnienia muszą być w pełni wdrożone w okresie obowiązywania certyfikatu (do 5 lat), aby możliwe było jego późniejsze przedłużenie (recertyfikacja). Dlatego, tak ważne jest, żeby rybacy, administracja, naukowcy oraz organizacje pozarządowe zacieśniły współpracę, która rozpoczęła się w trakcie procesu oceny. To jedyna ścieżka, aby rzeczywiście dokonać pozytywnych zmian pod wodą i w pełni wprowadzić zasady zrównoważonych połowów, co przyniesie korzyści środowiskowe, społeczne i ekonomiczne.
Śledź bałtycki – co dalej?
Międzynarodowa Rada do Badań Morza (ICES) 28 maja 2021 r. ogłosiła najnowsze wyniki badań stanu zasobów podstawowych gatunków ryb eksploatowanych na Bałtyku oraz przedstawiła zalecenia odnośnie wielkości kwot połowowych w 2022 r. (ICES, 2021). Śledzie z centralnej części Morza Bałtyckiego (ang. Central Baltic Herring, CBH) zostały zweryfikowane jako odławiane zbyt intensywnie i ze „zwiększonym ryzykiem utraty pełnej zdolności do odnawiania”.
W odpowiedzi na zły stan, z dniem 15 września 2021 r. zawieszone zostały certyfikaty MSC dla wszystkich rybołówstw poławiających śledzie ze stada centralnego Bałtyku.
Rybołówstwa zostają zawieszone z dniem 15 września 2021 co wpłynie częściowo na poniższe certyfikaty w Programie MSC:
- Denmark, Estonia, Germany, Sweden Baltic herring and sprat
- Finland Baltic herring & sprat
- NZRO Gulf of Riga herring and sprat trawl fishery
Ocena dotycząca stanu stada śledzi została uzgodniona ze wszystkimi ekspertami z kilku jednostek certyfikujących audytujących poszczególne rybołówstwa bałtyckie poławiające śledzia CBH. Obniżone oceny zostały wprowadzone do ewaluacji również polskich połowów śledzia i opublikowane w dniu 10 września 2021 r. we Wstępnym Raporcie Końcowym (ang. Final Draft Report) wraz z decyzją o braku przyznaniu certyfikatu MSC.
W najnowszym doradztwie ICES z 31 maja 2023 r. wskazuje na niewielką poprawę (o 10%) wielkości biomasy w 2023 r. w stosunku do 2022 r., jednak i tak pozostaje ona na poziomie jednym z najniższych od początku lat 90. ICES zarekomendowała również głęboką redukcję kwoty połowowej (o 45%) śledzi Bałtyku centralnego – z 95,6 do 52,5 tys. t. Powodem tak znaczącego zredukowania TAC jest znajdowanie się tego stada, i to przez większość z 30 ostatnich lat, poniżej wartości progowej (Blim). Stado jest uznawane przez ICES jako odławiane zbyt intensywnie, co przyczyniło się do utraty w latach 2020–2023 pełnej zdolności do odnawiania.
Połowy śródlądowe w rejonie Morza Bałtyckiego
Co warto podkreślić, Programem MSC objęte są nie tylko morskie połowy, ale również połowy śródlądowe. W zlewni Morza Bałtyckiego są obecnie certyfikowane 4 rybołówstwa:
- Szwedzkie połowy sandacza na jeziorze Hjalmaren (Lake Hjälmaren pikeperch fish-trap and gillnet), które otrzymały certyfikat już w 2006 r., (więcej informacji o tej niezwykłej historii znajdziesz na tutaj)
- Szwedzkie połowy sandacza na jeziorze Malaren i Vanern (SIC Lake Mälaren and Lake Vänern pikeperch), które otrzymały certyfikat w lipcu 2017 r.
[1] https://www.consilium.europa.eu/media/59663/baltic-fish-table-2023-final_revised.pdf
[2] Wiadomości rybackie, lipiec 2021, na podstawie ICES. 2021. Baltic Fisheries Assessment Working Group (WGBFAS). ICES Scientific Reports. 3:53. 717 pp. http://doi.org/10.17895/ices.pub.8187.
[3] Proces nie obejmuje wszystkich polskich jednostek rybackich poławiających ryby pelagicznie, a jedynie podmioty które zgłosiły się do procesu oceny tj. Kołobrzeska Grupa Producentów Ryb, Organizacji Producentów Rybnych Władysławowo, Krajowej Izby Producentów Ryb, Organizacji Producentów Ryb Bałtyk. Zgodnie z wytycznymi MSC lista podmiotów objęta danym rybołówstwa może być poszerzona o kolejne podmioty, spełniające stosowne warunki.